.

czwartek, 2 grudnia 2010

Jeszcze zwyklaczki dla szkoły

Spotkało mnie nieszczęście - wczoraj idąc do pracy przewróciłam się i bardzo mocno skręciłam nogę - rezultat: noga w gipsie na 3 tygodnie. Koszmar .... nie wiem jak to przetrzymam :((((.
A dzisiaj pokazuję Wam pozostałe karteczki dla szkoły - czyli zwyklaczki (mało pracy i oszczędnościowe).








Dziękuję za Wasze odwiedziny i przemiłe komentarze :))

17 komentarzy:

  1. Haniu, no jak to? dobrze, że tylko skręcona, ale teraz karteczek narobisz i innych cudeniek, nie ma tego złego..., szkoda tylko, że musisz cierpieć, zdrówka życzę, buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj...przykro mi,ale dobrze ze tylko zwichnieta! trzymaj sie cieplutko i nie nadwyrezaj nogi, pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pisze paulisia dobrze, że tylko zwichnięta :/ ale gips to i tak duża uciążliwość. Ehh trzymaj się Haniu :*
    Karki śliczne

    OdpowiedzUsuń
  4. życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Skręcenie ponoć gorsze niż złamanie, bo lubi powracać jak bumerang przy każdym złym postawieniu nogi i do tego raz tylko odszkodowanie dają. Trzymam kciuki, za cierpliwość z gipsem. Za to jesteś zwolniona z przygotowań świątecznych i będziesz zapewne kreatywnie spędzać czas. W taką pogodę zwolnienie może okazać się całkiem sympatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Haniu dowiedz się czy na pewno jest Ci potrzebny gips. Może wystarczy szyna. No i zdrówka życzę:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi przykro, szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) a karteczki jak zwykle śliczne :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Haniu bardzo mi przykro to są niestety "uroki"zimy oj nie cierpię jej.
    Wracaj szybko do zdrowia;)
    Produkcja karteczek na pewno się jeszcze zwiększy-rób bo są piękne;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Haniu trzymam kciuki żebys bezboleśnie przetrwała ten czas :*
    Karteczki jak zwykle urocze!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Haniu zdrowiej szybciutko:), niech Ci się noga odkręci;)
    A produkcja świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szybkiego powrotu do zdrowia, mało bólu i swędzenia nóżki pod gipsem, na pocieszenie ja mialam noge w gipsie 2 miesiące ;] kartki piękne, cudne gwiazdy betlejemskie

    OdpowiedzUsuń
  12. Haniu, jak Madziorkowe pomysły upewniłabym się co do tego gipsu. W ubiegłym roku zimą przewróciłam się na nieodśniezonym lodzie i stłukłam bardzo mocno kolano. Naciągnięte więzadła i olbrzymi krwiak. Oczywiście rozwiązaniem był gips, ale była też sugestia dotycząca stabilizatora. I to jest super rozwiązanie. Zamiast 6 tygodni w gipsie miałam podkręcany co tydzień stabilizarot. A co najważniejsze, mogłam się w tym czasie rehabilitować. Gdyby nie to sprytne ustrojstwo, to z pewnością nie wróciłabym do pracy po zaledwie dwch miesiącach.
    Życzę zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy i życzenia powrotu do zdrowia. Jakoś muszę to przeżyć - tylko straszna to niewygoda ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Haniu,
    przesylam ci moje szczere wyrazy wspolczucia z roznych niefajnych sytuacji jakie przezywaz , bedzie wszystko ok !
    Coz , prawie kazdy z nas ma jakies problemy zyciowe lzejsze , ciezsze itd...
    pozdrawiam cie serdecznie , Wanda

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne i skromne karteczki. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń