Spotkało mnie nieszczęście - wczoraj idąc do pracy przewróciłam się i bardzo mocno skręciłam nogę - rezultat: noga w gipsie na 3 tygodnie. Koszmar .... nie wiem jak to przetrzymam :((((.
A dzisiaj pokazuję Wam pozostałe karteczki dla szkoły - czyli zwyklaczki (mało pracy i oszczędnościowe).
Dziękuję za Wasze odwiedziny i przemiłe komentarze :))
Haniu, no jak to? dobrze, że tylko skręcona, ale teraz karteczek narobisz i innych cudeniek, nie ma tego złego..., szkoda tylko, że musisz cierpieć, zdrówka życzę, buziaki :D
OdpowiedzUsuńOj...przykro mi,ale dobrze ze tylko zwichnieta! trzymaj sie cieplutko i nie nadwyrezaj nogi, pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńaha, karteczki sliczne!
OdpowiedzUsuńJak pisze paulisia dobrze, że tylko zwichnięta :/ ale gips to i tak duża uciążliwość. Ehh trzymaj się Haniu :*
OdpowiedzUsuńKarki śliczne
życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkręcenie ponoć gorsze niż złamanie, bo lubi powracać jak bumerang przy każdym złym postawieniu nogi i do tego raz tylko odszkodowanie dają. Trzymam kciuki, za cierpliwość z gipsem. Za to jesteś zwolniona z przygotowań świątecznych i będziesz zapewne kreatywnie spędzać czas. W taką pogodę zwolnienie może okazać się całkiem sympatyczne.
OdpowiedzUsuńHaniu dowiedz się czy na pewno jest Ci potrzebny gips. Może wystarczy szyna. No i zdrówka życzę:*
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) a karteczki jak zwykle śliczne :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńHaniu bardzo mi przykro to są niestety "uroki"zimy oj nie cierpię jej.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia;)
Produkcja karteczek na pewno się jeszcze zwiększy-rób bo są piękne;)
Haniu trzymam kciuki żebys bezboleśnie przetrwała ten czas :*
OdpowiedzUsuńKarteczki jak zwykle urocze!!!
Haniu zdrowiej szybciutko:), niech Ci się noga odkręci;)
OdpowiedzUsuńA produkcja świetna:)
Szybkiego powrotu do zdrowia, mało bólu i swędzenia nóżki pod gipsem, na pocieszenie ja mialam noge w gipsie 2 miesiące ;] kartki piękne, cudne gwiazdy betlejemskie
OdpowiedzUsuńHaniu, jak Madziorkowe pomysły upewniłabym się co do tego gipsu. W ubiegłym roku zimą przewróciłam się na nieodśniezonym lodzie i stłukłam bardzo mocno kolano. Naciągnięte więzadła i olbrzymi krwiak. Oczywiście rozwiązaniem był gips, ale była też sugestia dotycząca stabilizatora. I to jest super rozwiązanie. Zamiast 6 tygodni w gipsie miałam podkręcany co tydzień stabilizarot. A co najważniejsze, mogłam się w tym czasie rehabilitować. Gdyby nie to sprytne ustrojstwo, to z pewnością nie wróciłabym do pracy po zaledwie dwch miesiącach.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka :*
Dziękuję Wam bardzo za słowa otuchy i życzenia powrotu do zdrowia. Jakoś muszę to przeżyć - tylko straszna to niewygoda ...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHaniu,
OdpowiedzUsuńprzesylam ci moje szczere wyrazy wspolczucia z roznych niefajnych sytuacji jakie przezywaz , bedzie wszystko ok !
Coz , prawie kazdy z nas ma jakies problemy zyciowe lzejsze , ciezsze itd...
pozdrawiam cie serdecznie , Wanda
Piękne i skromne karteczki. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuń