.

piątek, 31 maja 2013

Notesiki kulinarne

Dotąd je podziwiałam u innych, ale odkąd w moich zbiorach znalazł się wykrojnik Fartuszka mogłam zrobić notesiki podobne do Waszych. Czyli wedle powiedzenia: macie Wy - mam i ja :)) To moje pierwsze tego typu notesiki, ale zapewniam Was, że nie ostatnie.













Dziękuję Wam za odwiedzinki i pozostawione słówko :))


poniedziałek, 27 maja 2013

Najazd koników

Moje koniki już znacie, bo już tu na blogu je Wam prezentowałam. Dzisiaj chciałabym nie tylko pokazać Wam kolejne koniki, ale również zapoznać Was krok po kroku w jaki sposób je wykonuję. Dzień Dziecka jest jeszcze przed nami, więc może któraś z Was pokusi się na zrobienie podobnego konika dla swoich pociech.


Ponieważ moje koniki są przestrzenne, wręcz można by je porównać do koników na biegunach, więc swoja pracę zaczynam od przygotowania ich podstawy.


Następnie przy pomocy bigownicy (tu trymetr i bigownica 2 w 1) zaginam kartkę w miejscu złożenia.


Tu podstawa dla konika jest złożona na pół.


Teraz wycinam elementy konika: głowę, tułów z 2 nogami i 2 nogi osobno. Dodam, że wszystkie te elementy wycinam podwójnie, czyli na przód i tył konika. 


Następnie moim ulubionym tuszem Distress tuszuję obrzeże wyciętych elementów konika. 


Tu zdjęcie w zbliżeniu.


Tors konika odwracam na drugą stronę i nakładam na niego wyciętą podstawę konika. Ołówkiem zaznaczam wystające części tułowia. 


Poniżej fotka pokazuje odrysowaną podstawę. Robię to po to, żeby wiedzieć do jakiego miejsca mogę położyć klej.


Tu już tors konika przyklejony jest do podstawy. Identycznie naklejam tors konika z tyłu.


Teraz mogę już wyciąć kopytka. W tym celu biorę jedną nogę, odwracam na drugą stronę i odrysowuję na przygotowanym papierze końcówkę nogi - to będzie kopytko konika.


Poniżej wszystkie 4 nogi maja już kopytka przyklejone. 


Na 2 wolne nogi z lewej strony naklejam 1 mm kosteczki dystansujące ...


... i przyklejam je w odpowiednim miejscu na podstawie konika.


Kolejną czynnością jest wycięcie i naklejenie siodła. siodło przyklejam do torsu tylko w górnej części.


Teraz wycinam i naklejam ogon, oraz przygotowuję element o zdobny, który później wykorzystam.


Ażeby ogon był bardziej przestrzenny, to wycinam z innego koloru mniejszą jego część i naklejam na części większej.


Tu już obie części są odpowiednio przyklejone do korpusu konika.


Teraz miejsce klejenia maskuję przyklejając przygotowany wcześniej element ozdobny.


Czas na wykonanie głowy. Jak widzicie na fotce poniżej, 2 części głowy odrysowane są na zasadzie odbicia lustrzanego. Wycinam grzywę konika i naklejam ją z lewej strony na jedną z wyciętych głów. Teraz pokrywam drugą głowę klejem i przyklejam ją do głowy z grzywą.  


Tak wygląda głowa z prawej strony.


A tu ta sama głowa pokazana jest z drugiej strony.


Poniżej głowa posiada już potrzebne elementy: grzywę, ruchome oczy, nozdrza i itp. Teraz mogę przykleić ja do korpusu konika. I znów chcąc, by konik był bardziej przestrzenny - głowę naklejam na 1 mm dwustronną taśmę piankową.


Tu głowa jest już przyklejona do korpusu konika.


Jeszcze małe elementy zdobnicze ...


i konik jest gotowy. Oczywiście tylko od Was zależy, jak będzie wyglądała jego ostateczna postać. Mój konik buja się na kwiecistej podstawie, a na jego nodze przysiadł mały motylek.


I tył konika


Jeszcze parę zbliżeń




Tytuł dzisiejszego posta brzmi: Najazd koników, więc nie mogę poprzestać na pokazaniu tylko jednego konia :)) Poniżej drugi konik - jego koleżka.






Tu już oba koniki razem - jak widać są ze sobą w dobrej komitywie.



Oczywiście koniki nie musza być przestrzenne. Poniżej przygotowałam konika naklejonego na kartkę. 





Swoje koniki zgłaszam na wyzwanie "Zwierzaki" na blogu Scrapek, gdzie należy samodzielnie stworzyć zwierzaka.


Dziękuję Wam za odwiedzinki i pozostawione słówko :))