.

środa, 26 października 2011

I znów karczochy ...

I znów karczochy, a w zasadzie karczoszki, bo są mniejsze od poprzednich - te mają 8 cm średnicy. Robi się je dużo łatwiej i oczywiście dużo szybciej.






I jeszcze rzut okiem na początek pracy ...

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione słówko:))

22 komentarze:

  1. Piękne.
    Ja w tym roku zrezygnowałam z robienia karczoszków na rzecz filcowania. To chyba przesyt po zamówieniach bożonarodzeniowych i wielkanocnych...Ale zawsze lubię podziwiać Twoje dzieła, więc pokazuj, pokazuj, pokazuj!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje bombki poprawiły mi humor! są świetne :)) a dzięki kartką z poprzedniego postu poczułam święta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zdumiony tylko i wpatruję się: -)) Ozdobny ten artichoke.you są bystre zadziwiająco kochany Mój! podziwiam cię zawsze, lubię twoje tworzenia!: -)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te bombeczki:) Zastanawiam się, czy zrobienie tego jest bardzo trudne? Dużo czasu i materiału trzeba? Podejrzewam, że potrzebna jest jakaś baza (chyba widziałam gdzieś kulki styropianowe, może właśnie do tego???). Przydałby się jakiś kurs...

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne!! U mnie praca nad karczochami też już idzie pełną parą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne!!! ja również rozpoczęłam prace nad bombkami, a efekty przedstawię wkrótce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne, śliczne. Jak się pokazuje na zdjęciu bombkę to nie widać czy jest duża czy mała ;) Chyba że są razem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Again enjoyed a beauty! They are worthy to decorate the royal palace!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne bombeczki, wspaniale będą prezentowały się na choince.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne. Na pewną ładnie będą się prezentować na choince :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne karczochy :)
    mam nadzieję, że i mnie uda się zrobic kilka..

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne :) Będą wspaniale wyglądać na choince :)
    Ja próbowałam w tamtym roku takie coś zrobić (miałam okrągłą bombkę), ale wychodziło mi bardzo krzywo. Tym bardziej podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne karczoszki! Sama nigdy ich nie robiłam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzialam juz duzo takich bombek, ale Twoje sa rewelacyjna. Nie wiem jak Ty to robisz, ale Twoj sposob skladania wstazki jest taki dopracowany. Karchochy sa pierwsza klasa.

    OdpowiedzUsuń
  15. sliczne i precyzyjne tylko podziwiac na choince :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne :) Piękna, precyzyjna praca, że też Ci to tak wszystko równo wychodzi... Podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Haniu jak się mają Twoje paluszki? Bo mi przy trzeciej już więdną :(
    Ładne zestawienia kolorystyczne.

    OdpowiedzUsuń
  18. No i proszę, ale piękna produkcja. REWELACJA

    OdpowiedzUsuń
  19. dziewczynki - bardzo Wam dziękuję :))

    OdpowiedzUsuń
  20. lubię je oglądać, kiedyś tez robiłam.Są piękne.

    OdpowiedzUsuń