.

środa, 27 listopada 2019

Pojednanie ....

..... oczywiście św. Mikołaja z reniferem
Mikołaj nie potrafił się długo gniewać na swojego "rozrabiakę", wszystko mu wybaczył, 
poklepał po łebku i zaprosił do dalszego wojażowania. 
Trzeba przecież szybo wyruszyć w świat, by wszystkie dzieci na czas prezenty dostały. 
Od tego czasu renifer mimo chłodu, nocy, mrozu i śniegu nie zaprzestaje szybkiego biegu, niestrudzenie rozwożąc ze św. Mikołajem wszystkie prezenty.
A święta już tuż, tuż.
I to już koniec mojej opowiastki o św. Mikołaju i reniferze ....
 jak myślisz, czy również i Ty dostaniesz prezent?







Dziękuję Wam za odwiedziny i każde miłe słowo :)

2 komentarze:

  1. Śliczna karteczkowa seria i urocza opowieść jej towarzysząca! Z przyjemnością oglądałam i czytałam kolejne jej "odcinki" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna obrazkowa historyjka, bardzo dziękuję za przyjemność oglądania i czytania. Super pomysł.:)

    OdpowiedzUsuń