.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Asiu - dziękuję Ci

Czwartek był dla mnie szczególnym dniem, bo po latach miałam możliwość spotkania się z ciocią, ale również od razu po przyjeździe do Gdyni spotkałam się z ASIĄ. Asia to wspaniała dziewczyna. Czułam się tak jakbyśmy znały się nie z reala, ale jakby to była moja "stara" znajoma. Szkoda tylko, że byłam bardzo ograniczona czasem, że pogoda była deszczowa, że nie miałyśmy możliwości usiąść gdzieś spokojnie...ale nasze spotkanie i tak zapamiętam na bardzo, bardzo długo. Oczywiście wymieniłyśmy się scrapkowymi przydasiami, ale również oprócz tego dostałam od Asi miłą niespodziankę - jej śliczną karteczkę z damą kameliową, obrazek z muszlami (i skąd ona wzięła takie duże muszle)..., ba nawet dostałam malutką i słodką niespodziankę od jej męża (ta w środku) - Asiu dziękuję Ci za nasze spotkanie, za wspaniałą niespodziankę:))


Od Asi ........... wszystkiego Wam nie pokażę hihi :))


Dla Asi oprócz scrapkowych przydasi zrobiłam w decu bransoletkę


Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione słówko :))

10 komentarzy:

  1. Haniu,to musiało być wspaniałe spotkanie!!Prezenty śliczne ,a Twoja bransoletka -SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknie wyglądacie wiem jaka to przyjemność spotkać sie w realu bo niedawno też się spotkałam z koleżanką blogową pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Haniu skoro już jesteś w domku, to ja się teraz mogę chwalić.Jeszcze raz dziękuję za wspaniałe spotkanie i pogaduchy.

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne prezenciochy sobie sprawiłyście :) mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo miłe są takie spotkania..śliczne prezenty..

    OdpowiedzUsuń
  6. Po usmiechach widze ze spotkanie sie udalo ;) piekne prezenty i bardzo gustowna bramsoletka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bransoletką jestem oczarowana:) I sama też dostałaś piękne prezenty- kartka z muszlami jest bardzo oryginalna:)
    Fajnie tak się spotkać...

    OdpowiedzUsuń
  8. JA Panią Asie poznaję, ależ Wam zazdroszczę dziewczyny :), możecie tak się spotkać nawet raz na jakiś czas, ale możecie... ależ to musiałą być wspaniała przygoda Haniu. Bo Asię z tego co czytałam, znasz ze scrapowego internetu. Ludzi łączy pasja.. jeeeej, tylko tak sobie wzdycham. Tu też są skraperki.. ale ja tęsknie do Polski i naszych dziewczyn.

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałam dodać, ale zapomniałam, więc spieszę ..
    Bardzo pięknie dziewczyny wyglądacie i naprawdę widać jak się cieszycie z tego spotkania. Od tego powinnam zacząć, prawda, strasznie nietaktownie :)) wybaczcie :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Iwonko - szkoda, że i my nie możemy się spotkać:))
    Dziewczynki - dziękuję za cieplutkie słowa:))

    OdpowiedzUsuń