Kilka dni temu zostałam poproszona o wykonanie kursiku na potrzeby ArtPasji, na jajko wykonane metodą "karczochową". Osoby zainteresowane kursikiem zapraszam TUTAJ I dzisiaj oczywiście pokazuję jajko, które robiąc wykorzystałam do wyżej wymienionego kursu. Jajko pokazuję Wam z wszystkich możliwych stron.
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pozostawione słówko:))
Cudne kolorki, jajko super... co wstążeczka to koncepcja...
OdpowiedzUsuńŚliczne:) A na kursik zaraz zerknę:) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńHaniu piękne jaja;) technikę znam ale z przyjemnością oglądałam Twój kursik;)
OdpowiedzUsuńJajko w bardzo świątecznych kolorach. Śliczne! A kurs fantastycznie przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńGratuluję.
Zapraszam do mnie mam kilka rzeczy do sprzedania. http://inezart-ag.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki, ale i tak kurczaczki najbardziej mi się w tym roku podobają :)
OdpowiedzUsuńBosz, jakie super! A kurki posty niżej są boskie:)
OdpowiedzUsuńWOW your eggs are soooo GORGEOUS!!!! You must be a real patient person, because this must have taken so much work.
OdpowiedzUsuńLove it!!
hugs, Elly
i d e a l n e ! jak wszystko u Hani :D
OdpowiedzUsuńŚliczne Haniu, takie równiutkie.
OdpowiedzUsuńHaniu przeslicznie:))Cieplutko pozdrawiam i posyłam słoneczne uściski:)
OdpowiedzUsuńHaniu świetne, a kursik bardzo czytelny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jajko wyszło Pani CUDOWNIE:)
OdpowiedzUsuńKursik rewelacyjny:) Z pewnością skorzystam!
Pozdrawiam
Przepiękne jajko, takie perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńCudne to jajko i świetny kursik :)
OdpowiedzUsuńhttp://pampuchowo.blogspot.com/
Super kursik Haniu, pewno znów skorzystam z Twojej wiedzy :)
OdpowiedzUsuńjajko wyszło rewelacyjnie :)))
a tu moja kartka, niezbyt udana chyba (za pierwszym razem wyszło lepiej, ale zdjęć nie zrobiłam :(( )
http://tworyani.blogspot.com/2011/03/dla-julii.html
Dziękuję :)
śliczne jajeczko, paluchy nie bolą od szpilek? Bo u Ciebie to już cała produkcja widzę.
OdpowiedzUsuńJa trochę inaczej składam wstążeczkę. Mam taki bardziej oszczędnościowy sposób. Zrobiłam już ich 30 sztuk, ale palec od szpilek zapuchł.... Możesz zobaczyć je na moim blogu (tym nie lalkowym).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
niesamowite są te karczochowe jajka:)cudnie to wygląda:)a wykonanie jak zwykle perfekcyjne:))
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za wszystkie cieplutkie słowa:))
OdpowiedzUsuń