Dzisiaj kolejna kopertówka - tym razem ślubna. Kolorki takie jak poprzedniej kopertówki. Miały na niej być koniecznie biedronki, więc je dodałam. Poniżej dodaję jeszcze inne kopertówki, które robiłam niedawno, a są one w zieleni i brązach.
No tak, toną w kwiatach, jakbyś gołe kopertówki zanurzyła w łąkę pełną kwiatów, a one samo wskoczyły na papier i już, gotowe. Przepych i bogactwo, a przez to są też radosne.
Przepiękne kopertówki :)
OdpowiedzUsuńprzurocze!!!
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne, bogactwo wzorów i kolorów u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńPiękne! Zielona rządzi:)
OdpowiedzUsuńPiękne, zwłaszcza zielona:)
OdpowiedzUsuńojej....to prawdziwe arcydzieło.no tak,rozumiem dlaczego mój blog jest Ci bliski :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne!!!!Zielona podoba mi się najbardziej...bo to mój ulubiony kolorek!
OdpowiedzUsuńNo tak, toną w kwiatach, jakbyś gołe kopertówki zanurzyła w łąkę pełną kwiatów, a one samo wskoczyły na papier i już, gotowe. Przepych i bogactwo, a przez to są też radosne.
OdpowiedzUsuńŚliczne.
OdpowiedzUsuńOch jakie piękne i urocze kopertówki:)Bardzo mi się podobają:)Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne, radosne!
OdpowiedzUsuńniesamowite te kopertowki!!!!
OdpowiedzUsuń