I znów kolejne zwyklaczki robione na potrzeby szkoły - dzisiaj pięć karteczek. Czyli jestem na półmetku, bo jeszcze do zrobienia mam dziesięć sztuk. Stempelki na trzech pierwszych kartkach z dawnego Polpompu, a na ostatniej z Lemonade.
I jeszcze moja psinka, która cały czas mi towarzyszy, jak widać nieźle rozwalając się na dywanie - trudno nieraz na nią nie wejść :))
Dziękuję za Wasze odwiedziny na moim blogu i pozostawiony komentarz :)) Jesteście kochane :))
sliczne sa! najabrdziej podobaja mi sie Mikołajowe. cudna psinka!
OdpowiedzUsuńSuper karteczki, a psinka słodka nic tylko wycałować mordkę :) mój kot też tak lubi spać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak sobie pospacerowałam troszeczkę po Twoim blogu .... już Ci to mówiłam ale powtórzę - Twoje karteczki są cudowne!
OdpowiedzUsuń