Tak jak w tytule - jeszcze zawieszki jajkowe - robione jako pierwsze w tym roku kartki wielkanocne, a pokazuję je prawie jako ostatnie...
I jeszcze moja psinka, która wzrokiem pyta, kiedy wyjdzie na spacerek, a ja jej tłumaczę, że nie mam czasu .... chyba moja odpowiedź jej nie satysfakcjonuje ;)
Dziękuję Wam za odwiedzinki i pozostawione słówko :))
Cudne te kartko-zawieszki, a pani niech się w końcu zlituje zostawi te papierki i wyjdzie z psiunią na spacerek :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Asiu - cały czas jej to obiecuję :(
UsuńŚliczne te jajka Haniu:) Ale oczęta ma psina takie proszące,że trudno się im oprzeć;)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne, jak zreszta zawsze Haniu.
OdpowiedzUsuńFantastyczne, prawdziwe wiosenne-zachwycają kolorkami i kompozycją- jak zawsze
OdpowiedzUsuńRadosne jajeczka. A psinka jest cudna. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, wiosenne i bardzo radosne:)
OdpowiedzUsuńCudne takie kolorowe i wiosenne,a psiaczek słodki:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne te zawieszki:) Bardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, w wiosennym nastroju!
OdpowiedzUsuńWitaj! jakże cudowne są te zawieszki, pozdrawiam i miłego weekendu życzę
OdpowiedzUsuńGeweldig, wat maak je er steeds weer prachtige creatie's van.
OdpowiedzUsuńGroeten Marian
fantastyczne zawieszki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie Ania
ale fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńsame cuda w tym blogu.Buziaki.
OdpowiedzUsuńHaniu, najbardziej chyba podziwiam Twoją dokładność w wycinaniu jajek wzorkowymi nożycami. To jest majstersztyk! Ja nigdy nie osiągnę takiej staranności. :))
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!
OdpowiedzUsuńcudownie wiosenne zawieszki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zawieszki a Twój cocker spaniel jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńBierz go pręciutko na spacerek :)
Pozdrawiam.
słitasne te jajkowe zawieszki :)
OdpowiedzUsuńI znów cała masa piękności ( mam na myśli również pieska). Ja też mam psa i jak przystało na Alę, także kota a właściwie Kitę, z którą czasem ucinamy sobie drzemkę podczas oglądania seriali.
OdpowiedzUsuńHaniu, śliczności
OdpowiedzUsuńPiękne kartki!
OdpowiedzUsuńZawieszki cudne, a psiaczkowi nie można odmówić spaceru :)
OdpowiedzUsuń