W drugim wyzwaniu trzeba było zrobić scrapka. Miał on być wykonany w pastelowych kolorkach i nie miał mieć tradycyjnego kształtu, czyli nie mógł być kwadratem. Oprócz tego miały być przeszycia ręczne lub maszynowe i min. dwa elementy wykonane samodzielnie. W moim scrapku samodzielnie wykonałam gałązki z listkami i ptaszki.
I tym scrapkiem żegnam Was na kilka dni, bo wyjeżdżam razem z koleżankami z pracy na cztero- dniową wycieczkę do Kazimierza Dolnego i Nałęczowa. Mam tylko nadzieję, że pogoda nam dopisze.
Super scrapek, karteczkę widziałam wcześniej też piękna. Życzę miłego wypoczynku. Na koniec wakacji taki relaksik :-) - polecam SPA w Nałęczowie, którego atrakcją jest kąpiel w białej glince. A z Kazimierza koniecznie przywieź dla wnuka drożdżowego kogucika. Ach ten klimacik, widoki, ale będziesz miała natchnienie potem.
OdpowiedzUsuńScrapusze jak i karteczka przepiękna!!!Pięknie Ci wychodza te przeszycia..ih ,chodzi za mna ostatnio maszyna do szycia ..bo do ręcznych jak nasza Pejtoon,raczej nie mam cierpliwości..;-)
OdpowiedzUsuńpiekny scrap:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedzinki u mnie i przemiłe komentarze.
OdpowiedzUsuń